"Gioia Spada jest osobą, która gdy znajdzie ciekawą książkę, nie pochłania jej na raz, a zaczyna czytać ją wolniej w obawie, że za szybko się skończy.”
... i dokładnie to samo zrobiłam ja. Podobnie jak Gioia, zwolniłam i delektowałam się tą historią, a i tak okazało się, że skończyła się za szybko. Co mnie tak bardzo zachwyciło? Szczerze to ciężko mi to jednoznacznie określić.
Po prostu „Jeszcze będziemy szczęśliwi” to książka inna niż wszystkie, a ja takie właśnie uwielbiam najbardziej.
W swoich lekturach poszukuje właśnie tej inności, jakiegoś świeżego powiewu, ale również poruszania istotnych kwestii, ważnych spraw, ukazywania problemów, które mogą przytrafić się każdemu z nas, ale równocześnie mamy szczęście, że nam się nie zdarzają. Książek, w których zamiast pędzącej akcji (chociaż ta też jest mile widziana) znajdziemy myśli warte zanotowania i tematy warte przemyślenia.
Książka opowiada o trudnych relacjach z rodzicami, o krótkowzroczności ludzi dorosłych i jej konsekwencjach, o odrzuceniu przez rówieśników, alkoholizmie i chorobie, o codziennej walce bardzo wrażliwej osoby o prawo do bycia sobą. To historia pokazująca, że odmienność to nic złego. I choć jest to książka skierowana głównie do młodzieży w mojej opinii jest dużo bardziej uniwersalna. Nie powiedziałabym też, że jest lekka i łatwa - choć czyta się szybko. Dla mnie to przede wszystkim powieść piękna i wartościowa, a przy okazji świetnie napisana. Autor zachwycił mnie stylem, pomysłem i świetnie wykreowanymi postaciami. Dodatkowo w mojej opinii, rewelacyjnym pomysłem było zamieszczenie na końcu książki słowniczka ze słowami nieprzetłumaczalnymi - takimi, które w naszej ojczystej mowie nie maja swojego odpowiednika - dzięki czemu mamy możliwość wzbogacić swoją wiedzę o niezwykłe pojęcia. W każdym razie ja mam zamiar je wykorzystać.
Podsumowując to jedna z najlepszych powieści młodzieżowych, jakie miałam przyjemność czytać. Gorąco polecam!
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2019-06-19
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 432
Tytuł oryginału: Eppure cadiamo felici
Dodał/a opinię:
TinyGirl
A ponieważ niemal w każdym
sporcie wymagane jest niezwykłe skupienie i zero rozpraszania się, to jedyny,
w jakim nie jest najgorsza ze wszystkich, są biegi.
Siada przy biurku i obserwuje klasę. Przez ułamek sekundy patrzy w oczy
każdemu uczniowi, jednemu po drugim. Zawsze tak robi, to jego sposób
sprawdzania listy obecności.
Więcej