Na wieczne potępienie


Tom 3 cyklu Pełnia tajemnic
Ocena: 5.25 (8 głosów)
opis

Tytuł recenzji: MORDERSTWO W POCIĄGU

 

„Ludzie pozbawiali innych życia kierowani zazdrością, chęcią zysku, pragnieniem zemsty, a także z powodu urażonej dumy lub zawodu w miłości. Napędzani silnymi emocjami”.

„Na wieczne potępienie”, to mój kolejny niesamowity pobyt w Pełni. Nie miałam najmniejszych wątpliwości, że ten czas spędzony z bohaterami książki , nie będzie czasem straconym. Pani Małgosia to dla mnie niekwestionowana mistrzyni polskich kryminałów bez rozlewu krwi i opisów brutalnych morderstw. Seria ”Pełnia tajemnic” z każdym kolejnym tomem podoba mi się coraz bardziej. Wydaje mi się, że ta część jest najlepsza ze wszystkich przeczytanych przeze mnie do tej pory i nie wiem, czy faktycznie tak jest, czy to wrażenie spowodował fakt, że tak bardzo polubiłam głównych bohaterów, a w Pełni czuję się, jak u siebie.

Tym razem powieść zaczyna się trochę jak u Agaty Christie. Jest pociąg, którym podróżuje kilkoro mieszkańców Pełni, a podróż mija im w spokojnej atmosferze, bo każde z nich rozmyśla o nadciągających świętach. Zanim dotrą do domu, ten spokój zostanie zburzony przez popełnione w pociągu morderstwo. Pociąg, co prawda nie ugrzęźnie w śniegu, ani nie podróżuje nim detektyw Poirot, ale za to tuż obok ktoś dopuścił się zbrodni, która wstrząśnie pasażerami.


Monika Gniewosz poddaje się świątecznej atmosferze panującej w miasteczku. Wraz z córką planuje obchodzić tegoroczne święta w swoim nowo kupionym domu. Ma także nadzieję, że dołączy do nich mama. Niestety ten piękny świąteczny nastrój zakłóca znalezienie zwłok kobiety nad miejscowym jeziorem, a dodatkowo na jaw wypływa sprawa molestowania uczennic liceum. Monika rzuca się w wir śledztwa. Zanim jednak uda się jej cokolwiek ustalić, wkrótce zostaje odnalezione ciało kolejnej kobiety.


Ponownie autorka zachwyciła mnie swoją historią, a styl jej pisania sprawił, że ta powieść jest jak zawsze wyjątkowa, jedyna w swoim rodzaju. Rozpoznałabym ten styl pisania zawsze i wszędzie. „Na wieczne potępienie” napisane jest poprawną polszczyzną i z wielką dbałością o szczegóły. Wspaniale autorka przeplata życie prywatne Moniki z prowadzonym śledztwem. Dodatkowo całość ubarwia butny komisarz Iwańczuk z komendy w Grudziądzu, któremu powierzono śledztwo, a ten nie omieszkuje okazywać swojej wyższości nad lokalną policją. Odsuwa Monikę i Adama od śledztwa i całkowicie przejmuje, lecz gdy pojawi się kolejna ofiara, to para śledczych zaczyna prowadzić nieformalne śledztwo na własną rękę.


Znakomicie skrojona jak zawsze u Pani Małgosi intryga kryminalna. Jest paru podejrzanych i każdy z nich mógł mieć motyw. Kilku z nich przecież jechało wtedy tym feralnym pociągiem.


„Na wieczne potępienie” to nie tylko zwykły kryminał, ale świetnie skonstruowana i zgrabnie napisana powieść poruszająca wiele problemów dotyczących codziennego życia. Lekkość języka i niesamowita dbałość o jego poprawność sprawiają, że książkę czyta się błyskawicznie i z ogromną przyjemnością, której nie popsuł mi nawet fakt, że zadufany w sobie komisarz Iwańczuk nieoczekiwanie zmienił swoje zdanie i nastawienie do pary śledczych z Pełni.


Nie wiem, jak Pani Małgosi, to robi, że udaje się osiągnąć w swoich powieściach atmosferę spokoju, pomimo że tuż za rogiem czai się opętany manią wymierzania sprawiedliwości morderca. Może, dlatego, że złu przeciwstawia zawsze dobro i to ono na końcu zwycięża. Zachwyca wspaniałą kreacją wszystkich bohaterów, zarówno tych pierwszoplanowych, jak i tych, którzy pojawiają się tylko na chwilę, bo zawsze mają oni ogromne znaczenie dla fabuły. Monika i jej policyjny partner są normalnymi ludźmi angażującymi się w śledztwo, lecz oprócz tego mają swoje normalne życie prywatne. Nie pierwszy raz Małgorzata Rogala udowadnia, że jest świetnym obserwatorem tego, co dzieje się dookoła i te obserwacje potrafi przenieść do swoich powieści. Pewnie, dlatego Pełnia wydaje mi się takim swojskim miejscem, do którego chętnie wracam za każdym razem.


Bardzo podobało mi się też przedstawienie problemu społecznego, który jest wszystkim doskonale znany. Molestowanie uczennic w szkole, gdzie dziewczyny się wstydzą i wolą ukrywać przed innymi, to, co je spotkało. Nauczyciel natomiast, nie widzi problemu w tym, że czasem „pomaca” sobie młode dziewczyny, bo gdyby nawet coś próbowały powiedzieć, to, kto im uwierzy, skoro on jest znanym artystą, dzięki któremu szkoła stała się sławna w całym kraju. Przeraża też niefrasobliwe podejście wicedyrektorki, osoby, która powinna stanąć po stronie uczennic, a ona podaje ich doniesienia w wątpliwość.


Połączenie zbrodni z bożonarodzeniowymi klimatem mogłoby się wydawać dość karkołomne, lecz autorka znakomicie poradziła sobie z tym tematem. Miała wszystko doskonale zaplanowane i ten plan konsekwentnie realizowała od początku do końca. Każdy z podejrzanych mógł być sprawcą, by na końcu miało się okazać, że jest nim ten najmniej podejrzany. Tak prowadziła fabułę, że wydawało mi się, że to ja łączę fakty, a jednocześnie, pozwoliła sobie mnie zaskoczyć, chociaż jakiś cień swoich podejrzeń miałam.


Ta część serii jest najbardziej mroczna, chociaż autorka swoim zwyczajem nie epatuje brutalnością i przemocą. Pomimo że morderstwa są tym razem makabryczne, to Małgorzata Rogala oszczędziła czytelnikowi brutalnych opisów, a skupiła się głównie na śledztwie, gdzie znajomość środowiska, umiejętność zadawania właściwych pytań, zdolność logicznego łączenia faktów, a przede wszystkim intuicja są najważniejsze. I jak zwykle po mistrzowsku wplotła wątki prywatne bohaterów między śledztwo. Zachwyciło mnie, jak zawsze, tak zwane "lekkie pióro" autorki i wspaniały balans pomiędzy warstwą kryminalną a obyczajową. Autorka starała się nakreślić portret psychologiczny sprawcy, zanurzyła się w jego umyśle, ale chociaż fragmenty pisane z jego perspektywy były intrygujące, to miałam lekki niedosyt, wydawało mi się, że trochę było zbyt mało opisów jego emocji.


Ta część, a także cała seria skradła moje serce i mam nadzieję, że jeszcze wielokrotnie będę mogła odwiedzić Pełnię i spotkać się z bohaterami powieści. Zwłaszcza z Moniką, bo bardzo chciałabym, aby ta poraniona przez życie kobieta, doświadczyła w końcu spokoju i zaznała szczęścia.


„Miał rację, nieczystość ciągała jak niespodziewanie napotkane bagno. Człowiek stał w nim po kostki i myślał, że jest bezpieczny, tymczasem nie wiadomo kiedy wpadał w nie po kolana, uda i pas. A później po szyję. I tonął, pragnąc wciąż więcej doznań.”


 
Współpraca recenzencka z Wydawnictwem Czwarta Strona Kryminału.

Informacje dodatkowe o Na wieczne potępienie:

Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2022-10-26
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788366570092
Liczba stron: 335
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię: KsiazkiHaliny

więcej
Zobacz opinie o książce Na wieczne potępienie

Kup książkę Na wieczne potępienie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Śnieg przykryje ślady zbrodni, ale nie zasłoni nieczystości duszy.


Więcej

Sami wiecie, jak często ludzie słyszą to, co chcą usłyszeć, widzą to, co chcą zobaczyć, wątpliwości rozstrzygają na swoją korzyść. A jeśli ktoś ma nierówno pod sufitem, tym bardziej.


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Kopia doskonała
Małgorzata Rogala0
Okładka ksiązki - Kopia doskonała

Nowa seria polskiej mistrzyni kryminału psychologicznego!Dominika otrzymuje zlecenie wyjazdu do Lyonu w celu skopiowania jednego z obrazów. Po skończonej...

Zastrzyk śmierci
Małgorzata Rogala0
Okładka ksiązki - Zastrzyk śmierci

Morderca już wydał wyrok. Zostało niewiele czasu. Ewa Frydrych znajduje szczelnie owinięte taśmą ciało męża - szefa portalu krytyki kulinarnej, którego...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy