Recenzja książki: Pomelo się zastanawia

Recenzuje: Magdalena Galiczek-Krempa

Pomelo to malutki, sympatyczny, mieszkający pod dmuchawcem słoń ogrodowy. Najmłodsi czytelnicy mieli okazję poznać małego bohatera podczas lektury wcześniejszych książek Ramony Badescu Pomelo ma się dobrze pod swoim dmuchawcem, Pomelo jest zakochany czy też Pomelo śni. W najnowszej książce autorzy, Ramona Badescu i ilustrator Benjamni Chaud, zapraszają małych czytelników, by wspólnie z Pomelo trochę się pozastanawiali.

Pomelo się zastanawia to publikacja składająca się niejako z trzech odrębnych części. Pierwsza stanowi odzwierciedlenie tytułu – malutki słoń bombarduje czytelnika serią pytań. I chociaż różowy słonik Pomelo jest mały, to ma ogromne szanse zostać prawdziwym filozofem. W książeczce Pomelo się zastanawia mały bohater zadaje sporo naprawdę trudnych pytań. Rozmyśla nad tym, skąd się biorą rzepy. Zastanawia się, dlaczego cukinie są zielone. Zadaje sobie pytania dotyczące tego, czy się kiedyś zestarzeje i czy wszyscy mają marzenia?

Kolejna część książki jest bardzo abstrakcyjna i odbiega nieco pod względem graficznym oraz tekstowym od części pierwszej i trzeciej. Składa się na nią muzyczne przedstawienie, w którym biorą udział wszyscy mieszkańcy ogrodu. Na kolejnych stronach książki zwierzątka śpiewają, krzyczą, wołają i bawią się w najlepsze. Mnogość szczegółów zaprezentowanych na ilustracjach, feeria barw i ograniczenie tekstu do niezbędnego minimum wnoszą w opowieść sporo chaosu, ale też udowadniają, że zabawa w ogrodowy teatrzyk przyniosła małym aktorom sporo radości.

W trzeciej części publikacji czytelnik pozna smutki Pomelo. Zobaczy się słonik ma też swoje zmartwienia, swoje lęki i wątpliwości. Jak każdy, nawet najradośniejszy słoń, Pomelo czasami musi się też trochę posmucić. Przypomina sobie wtedy swoje straszne sny, rozmyśla o chmurach, z których nie pada deszcz i połamanych przypadkowo w pośpiechu gałązkach.

Pomelo się zastanawia to pięknie ilustrowana książka, kierowana do najmłodszych dzieci. Duże, kolorowe ilustracje przykuwają uwagę małych odbiorców i sprawiają, że dzieci chętnie samodzielnie przeglądają książeczkę. Rysunki są proste, utrzymane w jasnych i „radosnych” kolorach, a wykonane z ogromną dbałością o szczegóły. Ilustrator, Benjamin Chaud, doskonale ukazał mimikę Pomelo i towarzyszące jej uczucia. Mali czytelnicy bez trudu wskażą, kiedy słonik się zastanawia, kiedy smuci, a kiedy jest szczęśliwy.

Pomelo się zastanawia to świetna książka, która w najmłodszych dzieciach obudzi ogromne pokłady kreatywności. Ciekawość małego słonia porównywalna jest z zainteresowaniem kilkuletniego malucha otaczającym go światem. Wraz z książkowym bohaterem mały człowiek spojrzy na świat z zupełnie nowej perspektywy. Wspólne wertowanie książki rodzica z dzieckiem może stać się także pretekstem do rozmowy – o tym, nad czym maluch często się zastanawia, czego nie rozumie bądź też co go smuci, niepokoi czy denerwuje.