Recenzja książki: Powrót do Stumilowego Lasu

Recenzuje: Magdalena Galiczek-Krempa

A. A. Milne wiele lat po swojej śmierci doczekał się godnego naśladowcy. Popularne książki o przygodach Kubusia Puchatka uwielbiane są przez czytelników na całym świecie. David Benedictus zapragnął kontynuować wspaniały, zapoczątkowany przez Milnego cykl, wydając trzecią książkę opisującą perypetie Krzysia i jego zwierzęcych przyjaciół. „Powrót do Stumilowego Lasu” to zabawna, utrzymana w duchu książek Milnego książka, którą miłośnicy Kubusia Puchatka pokochają od pierwszej strony.

 

Po Stumilowym Lesie rozchodzi się radosna wieść. Zwierzęta przekazują sobie nowinę o tym, że wrócił do nich Krzyś. Z początku mieszkańcy Stumilowego Lasu podchodzą do informacji dość sceptycznie, jednak z chwili na chwilę zwierzęta zaczynają coraz mocniej wierzyć w prawdziwość zasłyszanej gdzieś plotki. Postanawiają, że należy uczcić powrót najlepszego przyjaciela stosownym przyjęciem. Organizują stoły, krzesła, smakołyki i oczekują najważniejszego gościa. Krzyś się jednak spóźnia. Zwierzęta czują się rozczarowane i poniekąd oszukane. Jednak ze smutku wyrywa je radosny dźwięk dzwonka roweru, na którym przyjeżdża Krzyś. Radości z jego powrotu nie da się opisać. Zwierzęta cieszą się i świętują. Wreszcie znowu mogą być szczęśliwe. Kolejne historie opublikowane w „Powrocie do Stumilowego Lasu” opowiadają o zabawnych perypetiach ulubionych dziecięcych bohaterów. Sowa organizuje konkurs ortograficzny, który jednak kończy się fiaskiem. W Stumilowym Lesie pojawia się nowy mieszkaniec. Zwierzęta nie bez obaw witają sprytną wydrę Lottę. Czytelnik wniknie też w tajemnicze sny Tygrysa.

 

David Benedictus bardzo zręcznie naśladuje charakterystyczny styl A. A. Milnego i operuje specyficznym dla jego opowieści językiem. Kubusia Puchatka, Prosiaczka, Kłapouchego oraz innych mieszkańców Stumilowego Lasu ukazuje dokładnie w taki sam sposób, w jaki czynił to twórca pierwszych książek o Krzysiu i jego przyjaciołach. Zwierzęta mają te same dylematy, te same pomysły na spędzanie czasu oraz wciąż łączy je szczera i niesłabnąca przyjaźń.

 

W „Powrocie do Stumilowego Lasu” nie zabrakło także pięknych, kolorowych ilustracji. Rysunki wykonane są w stylu E. H. Sheparda. Ilustrator, Mark Burgess, dołożył wszelkich starań, by graficzne przedstawienia Puchatka, Prosiaczka i Krzysia były łudząco podobne do oryginałów. Rysunki pojawiają się niemal na każdej stronie książki. Niektóre z nich są duże, często zajmują dwie sąsiadujące ze sobą strony. Inne są małe i przedstawiają już tylko konkretnych bohaterów.

 

Dzięki autorom takim jak David Benedictus możliwe jest ożywienie i - w pewnym sensie - przypomnienie i tak nieśmiertelnych, ponadczasowych literackich mitów. Kubuś Puchatek żyje w sercach dużych i małych czytelników, gdzie zawsze znajdzie wygodne miejsce dla siebie. Wskrzeszanie i publikowanie kolejnych części książek w duchu danego autora raczej właśnie jemu – chociaż pośmiertnie – przyniesie kolejną falę popularności. Naśladowca zniknie w tłumie - niestety, przeciętnych - autorów, a jego nazwisko pojawi się, pisane drobnym drukiem, i chyłkiem przemknie jedynie w kilku recenzjach.

Kup książkę Powrót do Stumilowego Lasu

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Powrót do Stumilowego Lasu
Książka
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Kolekcjoner
Daniel Silva
Kolekcjoner
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Róża Napoleona
Jacobine van den Hoek
Róża Napoleona
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy