Recenzja książki: Starsza pani wnika

Recenzuje: kolmanka

Czcigodna emerytka, Halinka, wiedzie spokojnie, niespieszne życie u boku swojego nieszczególnie zaradnego życiowo, niespełna trzydziestoletniego wnuczka - Jarka. Ma swój mały, pozbawiony większych trosk świat, kijki do chodzenia i przyjaciółki, które nigdy nie odmawiają jej towarzystwa. Natomiast Jarek to mężczyzna, któremu wyraźnie odpowiada leniwa i pasożytnicza egzystencja u boku babci. Całymi dnami wyjada zapasy z lodówki, sprawiając, że sam staje się coraz większy. Powodzenie u kobiet raczej nie jest jego mocną stroną, a możliwość rozwoju i podniesienia kompetencji nie leży w kręgu jego zainteresowań. Z babcią, oprócz pokrewieństwa, łączy go ukończenie AWF-u. Kawaler będący pod wpływem amerykańskich seriali kryminalnych postanawia zostać prywatnym detektywem. Czy ten pomysł nie okaże się chybiony?

Pewnego dnia Jarek zauważa w kawiarni młodą i urodziwą lekarkę, która zaledwie kilka chwil później staje się jego diagnostą. Olśniony urodą kobiety, wyznaje jej, iż trudni się w niebezpiecznej sztuce szpiegowania. A jakże! Przecież na kobiecie musi to wywrzeć potężne wrażenie. Wywiera, ale nie takie, jakiego nasz bohater by oczekiwał. Z miejsca zostaje obarczony misją odnalezienia bardzo cennego obrazu, który miał zostać ofiarowany lekarce przez byłego męża. Okazuje się jednak, że nie obrazu tajemniczo zniknął, ale też jego właściciel... jest martwy! Jarek nie spodziewa się, że to zdarzenie zapoczątkuje to szereg niespodziewanych zwrotów akcji i wyzwań, którym będzie musiał sprostać.

W tym samym czasie Halina i jej koleżanka z bloku, Dzidka, odkrywają, iż po ich osiedli grasuje niebezpieczny i nieobliczalny morderca kotów. Małe futrzaki są znajdywane uduszone w czeluściach zimnego podwórka. Zimny, okrutny i bezwzględny morderca pozostaje bezkarny. Jednak finał tej historii okaże się nierealnie zaskakujący.

Książka niebezpiecznie wciąga, bawi, przeraża i zaskakuje. Autorka w niezwykle umiejętny sposób łączy kolejne fakty i bohaterów - tak, aby w konsekwencji zaskoczyć czytelnika niespodziewanymi zwrotami akcji. Babcia Halinka to typ bohatera, którego czytelnik nie może nie lubić. Jest odważna, na swój sposób niezależna i nowoczesna, przebojowa, ale i troskliwa, a na dodatek - obdarzona rozbrajającym poczuciem humoru.

I choć Starsza pani wnika nie jest może lekturą na miarę Tołstoja czy Dostojewskiego, to jednak przynosi bardzo wiele odprężenia, a czyta się ją doskonale. Niecodzienna gromadka staruszek budzi sympatię czytelników - tak, że praktycznie można być pewnym, że czytelnik, raz przeczytawszy tę książkę, będzie jeszcze chciał do niej powrócić. A może autorka pokusi się o napisanie drugiej części?

Kup książkę Starsza pani wnika

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Starsza pani wnika
Książka
Starsza pani wnika
Anna Fryczkowska
Inne książki autora
Sześć kobiet w śniegu (nie licząc suki)
Anna Fryczkowska0
Okładka ksiązki - Sześć kobiet w śniegu (nie licząc suki)

To miał być zwykły kobiecy wieczór. Spotkały się w luksusowej willi pod miastem, żeby przy nielimitowanej ilości wina omówić najświeższe plotki, palące...

Równonoc
Anna Fryczkowska0
Okładka ksiązki - Równonoc

Seria tajemniczych zaginięć nastoletnich chłopców, którzy zniknęli pod koniec lat 90. w Zachodniopomorskiem. Co łączy te dramaty? Czy chłopców...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Kolekcjoner
Daniel Silva
Kolekcjoner
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Róża Napoleona
Jacobine van den Hoek
Róża Napoleona
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy