Recenzja książki: Ukrainka

Recenzuje: Katarzyna Krzan

Żyła sobie w Drohobyczu ukraińska dziewczyna, delikatna, subtelna, filigranowa. Grała na wiolonczeli, dobrze się zapowiadała. Profesorowie na uczelni we Lwowie byli nią oczarowani. Zakochany był w niej Mykoła, także zdolny muzyk. Do szczęścia brakowało im tylko pieniędzy, by wybudować piękny dom z pokojami dla matek ich obojga, dla kotów i ze specjalnym salonem muzycznym. Postanowili więc wyjechać do „wielkiego świata”, by popracować i w miarę szybko zarobić na swoje marzenia. Wybrali Warszawę. Mykoła pojechał pierwszy i znalazł tam pracę jako dostawca pizzy. Iwanka dojechała do niego nieco później, gdy miał już wynajęty pokój i mógł ją przyjąć. Dziewczyna zostawiła instrument i pojechała, do pracy, jak wiele jej podobnych. Na miejscu musiała schować godność, bo nie było zajęć dla wiolonczelistek, były za to - dla służących. Iwanka więc zaczęła „służbę”. Najpierw sprzątanie, czyszczenie warzyw, potem opieka nad kilkuletnim chłopcem. Historia, jakich wiele.

 

W tej opowieści jednak jest coś więcej. Przede wszystkim – bliski, niemal intymny kontakt z bohaterami, ich myślami, pragnieniami, uczuciami, które - ukryte dla innych - są jednak zbyt intensywne, a czasem zbyt bolesne, by o nich wspominać głośno. Z bardzo dużego zbliżenia udaje nam się podejrzeć matki Mykoły i Iwanki, obie muzykujące, z bliska oglądamy też sfrustrowaną projektantkę mody i jej wiarołomnego męża, poznajemy jego matkę, bogobojną kobietę, rozmawiającą z Przenajświętszą Panienką i bohaterami seriali, nieugięcie wierzącą w dobro tkwiące w człowieku. Poznajemy bolesną prawdę o ludzkim zakłamaniu, o zawiści i najzwyklejszej złośliwości, o tym, że przyjaźń i miłość w Warszawie to tylko przykrywka dla osiągania własnych korzyści.

 

Warszawa pochłania i wypluwa Iwankę. Pokochałaby to miasto, gdyby dało jej taką szansę. Ale nie dało. Poskąpiło przyjaciół, miłych wspomnień. Uparło się na Iwankę, osamotniło ją i wypluło. Jak szmacianą lalkę, którą nawet pies obejdzie wielkim łukiem. I faktycznie – dziewczyna traci wszystko: nadzieję, miłość, przyjaciół, pracę. Umierają ludzie, którym zaufała, nie ma już nic. Pozostaje jej tylko wrócić do matki, która „wiedziała, że tak będzie” i od początku była przeciwna eskapadzie młodych. Teraz trzeba będzie z trudem przyznać się nią do błędu. Ale nie to jest najgorsze. Znacznie gorszy jest smutek, który ogarnął Iwankę. Z radosnej, pełnej energii dziewczyny zmieniła się w smutny cień samej siebie. Warszawa ją zniszczyła. Także dosłownie. Nie pozwoli jej ot, tak wyjechać. To nie jest miasto dla ludzi wrażliwych. To miejsce dla takich, co potrafią „po trupach” i bez skrupułów wykorzystywać innych, by zdobywać dla siebie wszystko. Im to miasto jest przychylne. Tacy radzą sobie świetnie. Smutna to wiadomość dla tych, którzy wciąż wierzą w magię stolicy, która przecież tak wiele przeszła, za którą tyle krwi wylano. Nie potrafi się odwdzięczać. Nie myśli o innych, pochłania i zabija.

 

Jak napisała na okładce Krystyna Janda, od książki trudno się uwolnić. Bohaterowie na długo pozostają w pamięci, wciąż od nowa każąc analizować motywy swego postępowania. Dlaczego tak właśnie miało się stać? Czy tkwi w nas jako narodzie już tak wiele zawiści? Czy tylko z pozoru szanujemy innych, dążymy do kontaktu z nimi? Iwanka przekonała się, że gdy mówiła po angielsku, ludzie byli dla niej o wiele bardziej uprzejmi, niż kiedy odzywała się w swoim ojczystym języku. Wiele jeszcze przed nami do zrobienia. Powieść Barbary Kosmowskiej doskonale to pokazuje.

Kup książkę Ukrainka

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Ukrainka
Książka
Ukrainka
Barbara Kosmowska
Inne książki autora
Niebieski autobus
Barbara Kosmowska0
Okładka ksiązki - Niebieski autobus

Miśka Pietkiewicz dorasta w epoce kanek na mleko i chronicznych braków w zaopatrzeniu. Największą dumą jej taty jest mocna głowa, mama beznadziejnie marzy...

Zachmurzenie umiarkowane
Barbara Kosmowska0
Okładka ksiązki - Zachmurzenie umiarkowane

W sylwestrowy wieczór emerytowany weterynarz, Karol Polny, po angielsku wychodzi z domu, zostawiając w nim ukochane drzewka bonsai, nową sofę, stare...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Virion. Legenda miecza. Krew
Andrzej Ziemiański ;
Virion. Legenda miecza. Krew
Kołatanie
Artur Żak
Kołatanie
W rytmie serca
Aleksandra Struska-Musiał ;
W rytmie serca
Mapa poziomów świadomości
David R. Hawkins ;
Mapa poziomów świadomości
Dom w Krokusowej Dolinie
Halina Kowalczuk ;
Dom w Krokusowej Dolinie
Ostatnia tajemnica
Anna Ziobro
Ostatnia tajemnica
Hania Baletnica na scenie
Jolanta Symonowicz, Lila Symonowicz
Hania Baletnica na scenie
Lew
Conn Iggulden
Lew
Jesteś jak kwiat
Beata Bartczak
Jesteś jak kwiat
Niegasnący żar
Hannah Fielding
Niegasnący żar
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy