Za kurtyną: Apogeum


Tom 1 cyklu Za Kurtyną
Ocena: 4.29 (14 głosów)
opis

Zasiadając do lektury, miałam świadomość, że jest to debiut. A mimo to miałam dość spore oczekiwania. I chociaż powieść nie spełniła ich w stu procentach, nie będę się zbytnio czepiać, bo bawiłam się z tą książką naprawdę wyśmienicie. I uważam, że jak na debiut jest naprawdę dobrze. Przede wszystkim styl autorki jest nie tylko przystępny, ale też ciekawy. Mimo, że sporo jest w książce opisów, są one tak malownicze i sugestywne, że wzbudzają szczery zachwyt. Książka wciąga i jest to jej zasadniczy plus. Bardzo ciekawy miała autorka pomysł na swoją powieść. Chociaż motyw podróży w czasie czy między wymiarami nie jest w literaturze niczym nowym, został w „Apogeum” przedstawiony w dość nowatorski sposób. Bohaterka przenosi się do innego wymiaru i w czasy odległe od naszych czasów o jakieś kilkaset lat w nietypowy sposób, bo podczas wędrówki przez jaskinię na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Jura to moje okolice i bardzo miło było mi czytać o niej już w pierwszym rozdziale. Dzięki temu od razu polubiłam się z tą powieścią. Odnalazłam w niej również nawiązania do znanych mi opowieści, co doceniam równie mocno. Mimo to, świat przedstawiony, chociaż niezwykle barwny, rozbudowany i dobrze opisany, w moim odczuciu nie został do końca dopracowany.

Już wyjaśniam, o co mi chodzi. Otóż, przenosząc się do innego wymiaru Lena znalazła się w świecie przypominającym XVII-wieczną Europę, w której nic nie zgadza się z tym, co znamy ze współczesnego kontynentu. Mapa polityczna jest inna, obyczaje są inne, zwyczaje i religia również, słownictwo nieco archaiczne. No i tu pojawia się problem, owo słownictwo właśnie. Lena doskonale rozumie swoich rozmówców z tych czasów i wymiaru, to raz. Dwa, słownictwo używane przez nich bardziej przypomina język współczesnych nastolatków niż ten archaiczny, którego mieli używać. I o ile rozumiem, że nie za bardzo dało się rozwiązać problem z tym, jakiego języka mieliby używać mieszkańcy królestwa Ardiven, bo książka jest przecież napisana w języku polskim i w takim będą mówić wszyscy, o tyle wulgaryzmy nijak nie chciały mi się wpasować w stworzony w powieści klimat i nie pasowały do tych archaicznych bohaterów. No bo z jednej strony mamy w powieści piękne stroje, miecze, zbroje, gorsety, dwór i inne takie, z drugiej przekleństwa, niepasujące do owych czasów. Nie jest to jednak coś, co mogłoby jakoś bardzo zepsuć odbiór powieści.

Wątki polityczne, chociaż zdominowane przez wątek romantyczny, są interesujące i przykuwają uwagę. Liczę na to, że w kolejnej części zostaną bardziej rozbudowane. Kreacja bohaterów na plus. Już w pierwszym rozdziale postać Leny zostaje czytelnikowi odrobinę przybliżona, później poznajemy ją jeszcze lepiej. A ponieważ nastolatka znalazła się w zupełnie innej niż zazwyczaj sytuacji, ciekawie obserwuje się zachodzące w niej zmiany. Początkowo Lena jest bardzo zdystansowana, skryta, ale też poukładana. Wie, czego chce, czego nie chce i twardo trzyma przy swoim. Trochę za bardzo może polega na bracie i za mało wierzy w swoje możliwości, ale to zaczyna się zmieniać, kiedy przenosi się do alternatywnej rzeczywistości i musi polegać już tylko na sobie. Staje się bardziej odważna, otwiera się powoli i zaczyna podejmować własne decyzje. Przede wszystkim jednak, chociaż czasem zachowuje się niezbyt rozsądnie, potrafi to zauważyć i wyciąga wnioski. Można lubić tę bohaterkę lub nie, nie można jednak odmówić autorce stworzenia jej świetnego portretu. Skrupulatnie również przedstawione zostały postaci drugoplanowe, z których szczególną sympatią obdarzyłam brata Eavana, którego zwyczajnie nie da się nie pokochać. Jeśli chodzi o wątek romantyczny, nie mam właściwie czego tej powieści zarzucić. Mamy tu trójkąt miłosny i dwóch walczących o serce głównej bohaterki młodych mężczyzn. Dwóch zupełnie od siebie różnych mężczyzn, trzeba dodać. Eavan to dobrze ułożony, niezwykle szarmancki, odpowiedzialny człowiek, który jednak w dalszej perspektywie sporo traci. Cedrik to jego totalne przeciwieństwo. Arogancki, zawadiacki, cyniczny i zabawny. Taki bad boy po prostu. Przyznam, że chociaż początkowo to właśnie poczciwy Eavan zwrócił moją uwagę, ostatecznie Cedrik podbił moje serce. Czy udało się któremuś z panów podbić serce Leny, musicie już sprawdzić sami.

„Apogeum” to dobre wprowadzenie do świetnie zapowiadającego się cyklu Young Adult Fantasy. Laura Savaes ma niezaprzeczalny talent i chociaż można znaleźć w jej debiucie pewne niedociągnięcia, zdradza ogromny potencjał na więcej. Doskonale zaplanowana historia, rozbudowany świat, skrupulatnie przedstawieni i przede wszystkim wiarygodni bohaterowie, niesztampowo poprowadzony wątek romantyczny i fajny klimat to plusy tej powieści. Spędzenie czasu z tą książką było dla mnie prawdziwą przyjemnością i z czystym sumieniem mogę ją Wam polecić.

Informacje dodatkowe o Za kurtyną: Apogeum:

Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2022-03-23
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788328720879
Liczba stron: 416
Język oryginału: Polski
Dodał/a opinię: maitiri_books

Tagi: Romans fantasy dla młodzieży

więcej
Zobacz opinie o książce Za kurtyną: Apogeum

Kup książkę Za kurtyną: Apogeum

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Tamtego lata
Laura Savaes0
Okładka ksiązki - Tamtego lata

Są takie historie, które niepostrzeżenie zakradają się do naszego serca i zostają z nami już na zawsze. Wywołują radość, łzy i złość, przynoszą ukojenie...

Za kurtyną: Perygeum
Laura Savaes0
Okładka ksiązki - Za kurtyną: Perygeum

Kurtyna rozsuwa się po raz drugi   Do zagubionej w innym wymiarze czasoprzestrzennym Leny dołączył jej ukochany brat Dominik. Wierząc, że siostra nadal...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy