Od zawsze byłam przekonana, że nie należy kończyć powieści tak wybitnych autorek jakimi są Jane Austen czy właśnie Charlotte Brontë. Z przykrością muszę przyznać, że miałam rację. Nie tego oczekiwałam po tej książce. Całkowicie się zawiodłam. Druga z autorek niestety nie tylko nie odtworzyła stylu podobnego do Charlotte, ale zniszczyła cały klimat tej powieści. Niejako pomysł jednak jest dobry. Niestety to nie wystarczy. Wykonanie zostawia wiele do życzenia. Odebrałam wrażenie, że autorka kompletnie nie zna epoki, którą opisuje. Co więcej powieść napisana została jakby w pośpiechu co tym bardziej zniszczyło dzieło, które miało niesamowity potencjał. Z wielką przykrością piszę te słowa. Jednak powieść posiada tylko cztery rewelacyjne rozdziały, które należą do Charlotte. Uwielbiam twórczość z XIX wieku co tym bardziej przyczyniło się do kojego kompletnego rozczarowania.
Jednak nie jest to kompletna porażka. Jako zwyczajna powieść (a nie kontynuacja dzieł Charlotte) byłaby w porządku. Pomijając prwne szczegóły i niedopracowania.
Jestem świeżo po skończeniu powieści, więc emocje biorą nade mną górę przy pisaniu tych słów.
W każdym razie NIE polecam osobom, które uwielbiają literaturę z XIX wieku oraz twórczość sióstr Brontë czy Jane Austen. Zdecydowanie spotka was rozczarowanie, tak samo jak mnie.
Być może oczekiwałam zbyt wiele, ale nie mogę sie pogodzić z taką kontynuwacja dzieła Charlotte.
Wydawnictwo: MG
Data wydania: 2015-09-23
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
Roksana