"Niezdarnie wspięłam się na maszynę, wyciągając ręce by objąć go w pasie, ale odskoczył z niskim pomrukiem. - Nie owijaj swoich pieprzonych rąk wokół mojego pasa!"
Tillie Cole to autorka, której twórczość miałam przyjemność poznać po raz pierwszy. Mogę śmiało rzec, iż to spotkanie było pozytywne i owocne, a nasza znajomość szybko nie skończy się i z radością poznam kolejne części serii "Kaci Hadesa".
Przede wszystkim na uznanie zasługuje pomysłowość autorki. Nareszcie dostałam książkę, w której nie ma nudnych schematów. Zostałam zaskoczona głównym wątkiem powieści, który był naprawdę rewelacyjny. Świat motocyklistów i dziewczyna z Zakonu, to naprawdę nieoczekiwane połączenie. Naprawdę świetnie czytało się o tych dwóch różnych światach, a ich połączenie było spektakularne.
W książce nie brakuje wulgaryzmów, a więc sięgając po nią, należy przygotować się na nie. Mi trochę one wadziły, momentami były niepotrzebne i było ich za dużo, niemniej jednak nadawały też książce charakteru i bardzo dobrze odzwierciedlały motocyklowy, niebezpieczny świat, w którym rządzą mężczyźni.
"Flame - szalony,skurwysyn z irokezem,dwadzieścia pięć lat,pomarańczowe płomienie wytatułowane wzdłuż jego szyi, z bliznami i kolczykami pokrywającymi połowę jego ciała."
Wydawnictwo: Editio
Data wydania: 2018-07-18
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 376
Tytuł oryginału: It Ain't me, Babe
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Grzegorz Rejs
Ilustracje:brak
Dodał/a opinię:
Natalia Zaczkiewicz
Są Upadłymi, bractwem morderców pod przywództwem Gabriela. Nauczyli się wykorzystywać swoją mroczną naturę, aby zetrzeć z powierzchni ziemi tych, których...
Elsie Hall musi walczyć o przetrwanie na ulicach Seattle. Jest bezdomna i codziennie rozpaczliwie poszukuje ciepła i jedzenia. Świat dookoła wydaje się...