I znów w drugim pokoleniu, podobnie jak w pierwszym, jest dwóch Allanów Armadale'ów. Wyrządziwszy śmiertelną szkodę ojcom, feralna zbieżność nazwisk przeszła na synów, aby dalej szkodzić. (s. 48)
Do niemieckiego kurortu Wildbad przyjeżdża rodzina z małym chłopcem. Anglik jest bardzo chory i nie zostało mu wiele życia. Z pomocą innych kończy pisać list do syna, w którym opowiada o swoim burzliwym życiu. To historia zbrodni, którą popełnił, a zarazem ostrzeżenie dla jego syna na przyszłość. Anglik jest przekonany, że nieodkupiona wina przechodzi z ojca na syna, że w przyszłości syn zamordowanego przez niego człowieka zagrozi jego synowi.
Widzę przyszłe zagrożenie zrodzone przez przeszłość - zdradę zrodzoną przez jego zdradę i zbrodnię spłodzoną przez moją zbrodnię. (s. 48)
Nakazuje swej żonie:
Nigdy nie pozwól, aby jego imiennik zbliżył się do niego! Nigdy nie pozwól, by znalazła go ta kobieta! (s. 73)
W 1850 roku do wiejskiej gospody w Anglii trafia nieprzytomny młody mężczyzna znaleziony w polu. Prawdopodobnie to bezrobotny włóczęga. Nazywa się Ozias Midwinter. Jego pielęgnacją zajął się syn zubożałej wdowy, jego rówieśnik - Allan Armadale. I tak oto młodzi mężczyźni spotkali się - Allan Armadale z Allanem Armadalem.
Młodzieńcy nie wiedzą, że w przeszłości losy ich ojców splotły się w tragicznych okolicznościach. Tym bardziej nie zdają sobie sprawy, że ich własne losy będą przedziwnie się splatać. Między nimi bardzo szybko nawiązuje się silna i szczera przyjaźń. Wierzą w siłę braterstwa i dobro, są wręcz nierozłączni. W ich życiu mają miejsce różne dziwne zbiegi okoliczności, a wiszące nad nimi fatum nie daje o sobie zapomnieć. Dwaj Allanowie będą musieli stawić czoła licznym intrygom i zasadzkom oraz tej trzeciej. Trójkąta dopełnia czarny charakter i siła napędowa całej intrygi, piękna i inteligentna, fascynująca i nieszczęśliwa, a zarazem występna kobieta - panna Lydia Gwilt.
Przewrotny los na każdym kroku pokazuje, kto rządzi ludźmi i wydarzeniami, kto plecie ich drogi życiowe, kto gmatwa w ich życiu i krzyżuje im plany.
Zastanawiałem się - powiedział tamten [Oazis], wręczając mu monetę - czy istnieje cos takiego jak przypadek. (s. 117)
Czytelnik w trakcie lektury zastanawia się razem z bohaterem nad życiem - kto nim kieruje, kto rządzi, czy ono od czegokolwiek lub kogokolwiek zależy? Czy to przypadek czy przeznaczenie? Czy to fatum czy przewrotny los? A może to człowiek jest kowalem swego losu i świadomie lub też nie sam wytycza sobie kolejne ścieżki na drodze życia...
Armadale to również powieść o tożsamości, kim tak naprawdę jest człowiek i czy nazwisko niejako mu ją narzuca? Czy dwaj młodzieńcy o tych samym imieniu i nazwisku są pod względem charakteru tacy sami, identyczni? O tym trzeba się przekonać samemu, a przy tym poznać siłę męskiej przyjaźni i przyjrzeć się różnym odsłonom miłości, uwikłać się w wątek sensacyjno-kryminalny, poznać małomiasteczkową społeczność z jej wadami i hipokryzją, aby dojść do zaskakującego finału.
Powieść Wilkiego Collinsa to uczta literacka. Piękny styl i bogactwo języka są zauważalne od razu. Wraz z rozwojem wydarzeń fabuła się zagęszcza, zagadka się gmatwa, napięcie rośnie. Towarzyszą temu różne emocje. To również studium psychologiczne postaci oraz autentyczny obraz epoki wiktoriańskiej. Autor zadbał o każdy szczegół. Nie ma tu niczego zbędnego, choć powieść jest bardzo obszerna.
,,Armadale" to uniwersalna powieść z XIX wieku o tożsamości, męskiej przyjaźni, jednakże przede wszystkim o życiu i rządzącym nim... I w tym momencie każdy czytelnik sam musi dokończyć zdanie, myśl, ale po przeczytaniu wspaniałej powieści epickiej. Bez refleksji nad własnym życiem się nie obejdzie.
Informacje dodatkowe o Armadale:
Wydawnictwo: MG
Data wydania: 2016-10-12
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
978-83-7779-298-8
Liczba stron: 720
Tytuł oryginału: Armadale
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Joanna Wadas
Dodał/a opinię:
martucha180
Sprawdzam ceny dla ciebie ...