'Archanioł Rafał opuszcza Tobiasza' - wiersz
szkicujesz znane obrazy Mistrza
zapatrzony w ufne twarze spowite
miękkim światłocieniem posiadłeś
tajemnicę uzdrowienia wiarą
przedziwne są chwile zamyśleń
powiedz Rafale
dlaczego wchodzisz w moją skórę
byłem ślepy teraz wzrok podnoszę
wysoko czuję ten dotyk
zamykasz notatnik
w kafejce napijesz się kawy
z muzami Euterpe i Kalliope
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora