Kałuża - wiersz

Autor: kayab92
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

Nie powiem już, jak niezauważalnie wstaje dzień,

kiedy sklejone powieki niedowierzają.

 

Nie zdradzę, jak ogłusza równe tik-tak

w przeraźliwie samotnym pokoju.

 

Odmierzam kolejne krople deszczu,

które rozbijają się o wystające kamienie.

Siostry niewinne – milczą cierpliwie.

 

Mnie mówić nauczono.

Życie krzyczeć zaś nauczyło.

To nic nie zmieni.

Już niedługo dzieci skakać będą

w niepowstrzymanych łez kałuże.

 

26.06.2017 r. (godz. 12:35)

 

Inne wiersze tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
O autorze
kayab92
Użytkownik - kayab92

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2018-09-15 14:14:12