Piekło - wiersz

Autor: agmatarek
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

Moja dusza krwawi. Powoli umiera. Kawalek po kawalku rozpada sie. Spadam w otchlan. Przepasc. Nicosc. Jestem na dnie. Pozostawiona sama sobie. Zagubiona. Bezbronna. Czuję, że grunt pod nogami osuwa sie coraz bardziej. Goracy powiew buchnal w twarz. Przerazenie w oczach. Czuje ze wrota piekiel otwieraja sie. Stoje przed brama sparalizowana. Dezorientacja. Chce zrobic krok w przod - nie moge. Zimny pot oblewa mnie. Oddech przyspiesza. Nieprzyjemny dreszcz owladnal moim cialem. Ewakuacja. Cofam sie w tyl, przyjmujac bezpieczna postawe. Slysze szept. Z oddali wydobywa sie cichy glos. Podazam za nim, wsluchujac sie w slowa. Nic nie rozumiem. Boje sie. Brakuje odwagi, ale ciekawosc zwycieza. Niepewnie stawiam krok za krokiem. Zblizam sie. Stop. Dalej nie moge przejsc. Niewidzialny mur odgradza mnie od celu. Szukam przejscia. Bez skutku. Stoje w miejscu. Brak sil uniemozliwia dalsza przeprawe. Opadam bezwladnie na ziemie. Otwieram oczy. Znow stoje przed wrotami piekiel. Znow ten sam metlik. Mysli kraza chaotycznie w mojej glowie. Nie moge sie skupic. Brak zdecydowania. Analizuje drogi. W srodku az gotuje sie od emocji. Boje sie ze nastapi kumulacja. To co ukrywane ujrzy swiatlo dzienne. Odrodzi sie od nowa. Wszystko wybuchnie niczym lawa podczas erupcji wulkanu. Nie chce. Nie jestem gotowa. Bronie sie starajac sie odciac od uczuc. Poczucie pustki zaczyna doskwierac. Brak adrenaliny. Ponosi mnie. Szukam pretekstu. Totalne zawieszenie. Nic nie czuje. Nie istnieje. Pustka jest nie do zniesienia. Lek nie do wytrzymania. Cisnienie wzrasta. Pojawia sie zlosc a za nia mysli jak pociski wystrzelone z karabinu. Jedna za druga. Chaos. Zupelna dezorganizacja. Napiecie poteguje a chec samozniszczenia jest coraz wieksza. Znow metlik i bol. Ten cholerny bol wewnatrz mnie. To on sieje spustoszenie. Jest odpowiedzialny za wszystko. Codziennosc, szara codziennosc. Zegar zaczal odmierzac czas. Wyscig zaczety. Stawka jest wysoka. Toczy sie walka. Walka o zycie. Moje zycie. 

Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
O autorze
agmatarek
Użytkownik - agmatarek

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2017-05-20 09:46:17