zimie - wiersz

Autor: EdwardSkwarcan
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

 

nienawidzę cię biała za ten dreszcz na plecach

wprawdzie piękna zza okna w sukni szytej chłodem

lodowym pocałunkiem do siebie zniechęcasz

wolę wąchać perfumy okraszone potem

 

lecą strojne cekiny welon się rozpada

unosisz je wokoło żeby świat zatrzepać

monotonią nie zgasisz barw kwietnego lata

przez oziębłą wytworność garnę się do pieca

 

uwielbiam twoje siostry są bardziej gorące

z tobą nie można w rzece bo ją zetniesz lodem

jesteś zdolna kochanka zamrozić na łące

lubię wiosnę i jesień za płochą swawolę

 

falbankę upaprałaś w brąz barwnego błota

śnieżna damo zabieraj utytłaną suknię

uciesz się na odchodnym zimnym soplem z nosa

leć prószyć nad Saharą nie romansuj z grudniem

 

Najpopularniejsze wiersze

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
O autorze
EdwardSkwarcan
Użytkownik - EdwardSkwarcan

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2019-10-07 22:53:31