Evviva l'arte - wiersz

Autor: Radjo
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

Otacza mnie.

 

Potrząsany szałem w malignie toni.

Z wytrzeszczem,

Pod ciężarem rozdygotanej skroni.

 

Palce pierzchną, jak przy mroźnej nocy,

Ciało biegnie dreszczem,

Szańce wiedzy schną, już bez znaczeń mocy.

 

Tylko głowa tnie przestrzeń dymu.

W ustach z papierosem,

Płytko tonę, a wyobraźnia w mym cieniu.

 

Jestem tam ze wszystkim co nad progiem,

Czucia, z synestezji ogniem.

Papierem każda chwila, wola bogiem.

 

Tworzę serpentynujące postaci i tło,

Które wyrażane wzdychaniem.

Nuże tkanki oddychają Ją.

 

Kontemplacja siebie pośrodku niczego,

Sublimacja, drżenie w pohuku ego.

Inne wiersze tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
O autorze
Radjo
Użytkownik - Radjo

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2024-02-10 00:00:49