Anonimowy Albert - wiersz

Autor: pielgrzym
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

Tkwi jedną nogą w przyszłości

Jak wiele może zmienić odrobiną chęci

Nie pogardzi pomocną dłonią

Niech już nie czuje wczorajszego oddechu

Budząc się rano bez bólu głowy

 

Drugą nogą tkwi w przeszłości

Opluwana twarz wykrzywiona w amoku

Wiejący piasek prosto w oczy

I trzęsąca się ręka, która dźwiga

Naczynie pełne zatracenia

 

Obszczywa swoje teraźniejsze życie

Będąc między młotem a kowadłem

Między wódką a zakąską

Czeka aż ktoś go chwyci za włosy

I zanurzy  w wiadrze lodowatej wody

 

Inne wiersze tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
O autorze
pielgrzym
Użytkownik - pielgrzym

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2010-06-16 00:41:51