Znowu sama spędzam noc..... - wiersz

Znowu sama spędzam noc. Poduszka w ramionach. Odrobinki twojego zapachu jeszcze na niej są. Potrzebuje go do oddychania. Założyłam koszulkę, którą miałeś na sobie. Zostało na niej twoje ciepło. Jest mi potrzebne gdy zamykam swoje oczy. Dłonią błądzę w pościeli, ale ciebie tam nie znajduje. Jeszcze mocniej przytulam poduszkę chcąc poczuć twoją bliskość. Jak to się mogło stać? Nie sądziłam, że jeszcze kiedyś ktoś stanie się elementem, którego potrzebuje do życia. Nie myślałam, że ktokolwiek kiedykolwiek stanie się częścią mojego świata. Ideał z dziecięcych marzeń. To śmieszne, a jednak prawdziwe. Pewnego dnia dosłownie wyśniłam kogoś takiego jak ty. Ale nie wierzyłam w jego istnienie. Czasem pojawiała się mała nadzieja, że gdzieś na świecie jest ktoś dla mnie przeznaczony. Teraz wiem, że to było prawdą. Istniałeś ty. To wokół ciebie kręci się mój świat. Leżąc teraz w łóżku dziękuje ci, że jesteś. I choć nie ma cie obok mnie wiem, że twoje serce mnie nie opuszcza. To ciebie tulę gdy zasypiam.