Pociecha dla życia - wiersz
Coraz to więcej ludzi przybywa na świecie
lecz dlaczego i po co?
czy wy może to wiecie?
bo ja choć myślę o tym stale
nie pojmuję tego wcale...
Przecież ludzie są złem jeno
niszczą wszystko czego dotkną
ziemię żyzną i wszech piękną
czynią marna i bezpłodną
miłość co im dała życie
wyklinają na potęgę
wszędzie wokół siebie przędąc
kłamstw i nienawiści wstęgę
Boską rękę co ich karmi
gryzą bez zastanowienia
ażeby chociaż szanowali
swoje marne własne mienia
obracają wszystko w gruzy
serca wzajem rwąc z uśmiechem
niegdyś ludzie grzech spełnili
a teraz się sami stali grzechem...
Już w piekle nawet diabłów nie ma!
tylko ludzie jak się patrzy
lucyfer nawet nie wytrzymał
przed Panem rogaty łeb pochylił
o śmierć juz woli prosić wroga
którego w Bogu miał od zawsze
niż na nasze czyny patrzeć...
Lecz jest w tym wszystkim gdzieś pociecha
niemały wcale cień jasności
ze ludzie z ludzkiej ręki zginą...
...topiąc się we własnej złości