Ratunek - taniec? - wiersz
Muzyka mnie przygniata,
jak lot wolnego ptaka,
a może nie takiego
tylko ubezwłasnolniego?
Już w nurt porywają dźwięki
takie piękne, zmysłowe
nieokiełznane w swej prostej
wymowie, jak taniec!
Tańczę, jak pomyleniec
nie wiedząc o istenieniu
świata, tak prawdziwego
zmysłami nieokiełznanego!
Będę śpiewać i tańczyć
bezwytchnienia i zauroczenia,
aby wszystkie zmysły znalazły
ratunek prawdziwego przetrwania. (MKW)
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora