Wolny - wiersz

Autor: emilo1
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

za pusto

tak nagle

za cicho

zbyt ciemno

 

żarzy się jakiś mały płomień

dogasa te ognisko

wiatr brzmi jak skrzypce

smętnie, ponuro

 

szelest liści nagle przyspieszył

w rytm bałkańskiej ballady

podniosłem głowe

oczy się otwarły

 

swiat zaczął wirować

rytm skazę zmazał

westchnąłem i patrzę

zniknęło nagle

 

pojawił się szum

jakby morski wiolonczeli

z dodatkiem chóru

łez, braku, tęsknoty

 

podniósł się doniośle

ptaki się zerwały

grupami jakby uciekając

przd czymś złym

 

dreszcz owinął moje ciało

oddech przyspieszył

To wojna!

To krew!

 

schowałem głowę między kolana

zamknąłem oczy

zacząłem płakać

zacząłem przepraszać

 

Wróć słońce!

podniosłem głowę i zawołałem

i na kolanach

spuściłem głowę

 

W ciszy się rozstałem

Z jutrzejszym dniem

Z kolejnym posiłkiem

Z marzenami

 

Dołączyłem do ptaków

Strach minął

Wreszcie wolny!!

Krzknąłem

 

Skrzydła i oddech...

 

Inne wiersze tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
O autorze
emilo1
Użytkownik - emilo1

O sobie samym: Piszę, może ktoś czyta, może zrozumie. Będę pisał nawet jeśli powiedzą, że nie umiem.
Ostatnio widziany: 2022-06-08 05:55:18