Listy - wiersz
bardzo lubił je czytać
były jak wiadomości
z lepszego świata
w którym niczym dzięcioł
żłobił dziuplę w sercu
tamtego lata
pachniały konwaliami
czesały myśli
i nadzieją
koiły tęsknotę
za ulotnym ciepłem
wędrował palcami
czasem przytulał do ust
i trwał w letargu
byleby być bliżej
a dalej od rzeczywistości
szeptał wracaj
za oknem deszcz
ja przemokłem
do wnętrza
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora