Wczoraj i dziś - wiersz
ci bez adresu mają swój zegar
wracają
do zasypanych śniegiem działek
jeden z nich palił peta
drugi niósł chleb
za nimi dreptał rudy pies
wciąż pada i skrzypi mróz
nie ma komina stara buda
ogniem myśl
nie skarżyć się na boga
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora