Mam swoje i za swoje (a nie mam swojego bądź ile) - wiersz
Musi mnie coś szarpnąć
musi ponieść bo ja tam
nie będę chodził za tym
czego by sobie ktoś życzył -
jakby niejeden z niejednym
nie czekali tylko na to -
przekabacić mnie na swoje.
Mam przecież swoje zabawki
mam swoje przegięcia
niedociągnięcia przestoje.
Ale mój świat na tym się
nie kończy a zaczyna -
może nawet dopiero wtedy -
a wtedy to jest jeszcze teraz.
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora