panta rhei - wiersz

Autor: biedroneczka2
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

majowy świt wśród mgieł wstydliwie

mruga źrenicą sennych niebytów

rozwiera drżąc kielichy płochliwe

iskier tańcem w przyrody przepychu

 

perły poranka zielonym kłosom

śle tuląc pejzaż mokrą pieszczotą

w modrych błękitach z kryształów rosą

już ptasie trele swe wieści plotą

 

pod gruszą kładzie się zenitu cieniem

bialuśki  puszek przytula z ochotą

przynosi konwalii ciche dzwonienie

zabawia życie swoją anegdotą

 

wieczorem przysiada na małej ławeczce

wodząc wzrokiem gdzieś po granicy

słońce opiera się – spać jeszcze nie chce

pragnie sonaty którą księżyc ćwiczy

 

gwiazdom opowiada własne marzenia

słowa kiełkują na kartkach historii

ciepłem przytula wszelakie istnienia

by zbudzić się rano w pełni euforii

 

 

 

Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
O autorze
biedroneczka2
Użytkownik - biedroneczka2

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2021-07-31 07:44:22