Mam słabość - wiersz
do otwartych przestrzeni
kwitnących sadów -z dala od miasta
gorącej kawy -w kubku o świcie
oraz zapachu ciepłego ciasta
zielonych dywanów w białe stokrotki
zwiewnych motyli -białych azalii
wszelkich owoców-matki natury
zmysłowej woni skromnej konwalii
spacerów boso -po grząskiej plaży
zachodów słońca -igraszki cieni
lecz także oczu-co płoną dziko
namiętnym ogniem -boskiej jesieni
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora