1966-1997 - wiersz

Autor: Artemida
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

Kochanie ja wciąż czekam na Ciebie

Na progu mego tajemnic życia

Spoglądam to raz na zegar, to raz na kalendarz

Ciebie wciąż nie ma

A czas tak szybko umyka

 

Zza firanki mego marzeń domu wyglądam

Czy nie widać twych śladów na podwórku

W kierunku drzwi nie podążasz

Nuty co leżą na pianinie świecą pustką

Też czekają na twój talent

 

Aniele okradziony z młodości

Zstąp do nas na chwile

Zaśpiewać choć raz jeszcze i zapisać nutę

Znudziło mi się już „wieczne odpoczywanie”

Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
O autorze
Artemida
Użytkownik - Artemida

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2017-01-11 13:09:23