we śnie - wiersz
wkradł się znienacka w zwoje mózgowe
wziął w posiadanie ulotne myśli
nawet poletko iście miętowe
które wabiło drobnymi liśćmi
zewsząd wiatr psotnik szemrał zaklęcia
tańczył nad łąką zwiewny dmuchawiec
euforia kwitła zielenią w piersiach
a dłonie były takie ciekawe
wargi łaknęły tlenu łapczywie
rumianek nęcił też po swojemu
aby z nim fruwać choćby bez skrzydeł
uginać niebo po chabrowemu
uściskiem zmieniać punkt odniesienia
chłonąc natury parne oddechy
dzikość w spojrzenia zachłannie wlewać
i rumiankowo miętowo grzeszyć
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora