Mrowisko - wiersz

Autor: biskup72
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

spotykam na ulicy ludzi
mają tak wiele imion
niby twarze 
znajome 

dziś jeszcze
kiedy oczu zamknąć nie zdążę 
rozpoznaję
jutro zapomnę

oni 
przecież też widzą 
jak bardzo zmieniłem image 
więc po co brnąć z niechęć
nadużywać
zdematerializowanej
łagodności przywitań

za tydzień gazety
wybiorą miss antyreklamy
złotą rybkę złowioną obietnicami
która też miała trzy życzenia
otrzymała
za naiwność i lekkość kochania
bilet 
bez pożegnania
takie All inclusive
na resztę życia

nie szkodzi 

że będziesz na pierwszym planie
dla mnie 
jako jedyna zostałaś winną 
w niewinnej pamięci
czekania 

proszę więc wybacz 
jeśli zaczepiając ludzi 
będę patrzył im w oczy
a kiedy 
zajdzie potrzeba
głaskał jak Jezus
owczarnię
wyrosłych przyjaciół

cokolwiek szepną
jadem
wypiję toast za ciebie
z zaciśniętym gardłem
i miną niczyją
myślą
czy już zasypiasz

irlandzką zimą

Najpopularniejsze wiersze

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
O autorze
biskup72
Użytkownik - biskup72

O sobie samym: człowiek
Ostatnio widziany: 2015-01-20 09:20:31