Staruszki (1) - wiersz

Autor: rymierz
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

Jest stara i niedołężna
w wieku że powinno się mówić
z szacunkiem nie
że stara ale
w sędziwym wieku złotej jesieni życia
czy coś w tym stylu
ale ona jest stara
zawsze
taka była stara się urodziła
stara przeszła przez życie
i stara jest teraz zapewne
stara też umrze
starość była od zawsze jej
urodą wdziękiem
tym co ją wyróżniało i uszlachetniało
w przeciwieństwie do
jej męża
który zawsze był młody zdrowy
pełen energii
schodził jej z drogi słuchał
pomagał pocieszał
gotował zmywał sprzątał
chodził na zakupy
dywany trzepał
i nosił ją na rękach
gdyby tylko mógł
z chęcią urodziłby ich dwoje dzieci
miał tylko jedne spodnie
a właściwie spodenki krótkie chłopięce
na szelkach
w nich przebiegł całe swe życie
i jako osiemdziesięcioletni malec
pobiegł do nieba
niewdzięczny zostawił ją samą
nie ma komu zrzędzić wszczynać awantury
robić wyrzuty rozkazywać
wałek do ciasta którym go dyscyplinowała
leży bezużyteczny.


Drepcze małymi kroczkami
prawie w miejscu
pewnie wraca z kościoła
gdzie przez godzinę donośnym
chrapaniem akompaniowała liturgii
skuteczniej niż
organista wysoko na chórze
z cierpieniem na twarzy
wdrapuje się po schodach do swej
drugiej świątyni
na poddaszu starej jak ona
kamienicy
i po chwili zaczyna się modlić

 

 

z tomiku: Kwiaty dla Ewy. Progres, Pieszyce 2013

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
O autorze
rymierz
Użytkownik - rymierz

O sobie samym: Niech o mnie mówią moje wiersze, w nich są prawdy najszczersze...
Ostatnio widziany: 2019-08-07 05:48:57