Erotyczne uniesienie - wiersz
Złote włosy
Niesiesz mi w darze
Promienne oblicze
Odbite w toni marzeń
Nerwowo spoglądam
Za siebie i w około
Gdzie jesteś tęsknoto
Kładę usta w cichym grzechu
Na ramionach osłonietych jedwabiem
Błądzę tęsknym spojżeniem
Za Ciebie i Siebie
Prostym ruchem bez cienia rozpusty
Rozbieram wzrokiem to co pozostało
Oniemiały zadrośnie na siebie
Jestem w piekle a może i w niebie
Słodkie uda do stóp spływające
Piersi dumnie żarem falujące
Oddech szybki ale niespieszny
Usta radośnie czerwinią błyszczące
Połączeni magią zdarzenia
Ciało z ciałem akt wręcz miłosny
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora