Ratując pana Banksa* - wiersz

Autor: kasztan
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

 

zagubiona w czasie
wciąż nie mogłaś pozbierać
rozsypanych gruszek
mówił:"nigdy cię nie zostawię"
odszedł zabierając marzenia

pozostał tylko połamany latawiec
oszukana zamknęłaś w zawiedzionym sercu
czarodzieja i dziewczynkę jak ptaki w klatce

lecz magia wróciła
zmieniając gniew i rozczarowanie
w przebaczenie

latawiec wzbił się w przestworza
na niebie zalśniła tęcza
uwolnione ptaki odleciały




* z inspiracji filmem pod tym samym tytułem
"Ratując pana Banksa" USA, 2013,reż. J.L. Hancock

Inne wiersze tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
O autorze
kasztan
Użytkownik - kasztan

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2023-05-28 14:02:51