Obcy, Przybysze i Diabły - wiersz
Otwierając oczy każdego dnia
Widzę podłości tego świata
Obraz piękna mrok przesłania
Ktoś resztki szczęścia z ulic zamiata
Gorzka łza płynie jedna za drugą
Strach przed Ludźmi i Przybyszami
Zakreśla się wyraźniejszą smugą
Idzie w mą stronę Diabeł z towarzyszami
Tak mocno ranią i z błotem zrównują...
Mocne uderzenie w twarz ręką Szatana
Nad słabszymi psychicznie panują
Cześć i chwała Obcemu oddana
Oczy nie mają już sił na łzy
Serca zmieniły się w kamień wielki
Każdy state się na tym świecie zły
Skazując innych na tortury i męki...