Spacer samotny wiosną - wiersz
Jak drzewo umierające przy drodze
dotknięte chorobą i zdeptaną miłością
na ziemi zbudzonej zieloną wiosną
stoję samotny
Chciałbym rozpłakać się z tęsknoty i żalu
lecz łzy stoją w oczach nieruchome jak
woda w zapomnianym grzęzawisku
ciemnym bajorze
Ruszam z wysiłkiem i bólem
idę powoli nieznaną mi drogą
w nadziei że zobaczę
wilgotne ale czyste oczy
unoszone przez śpiew ptaków
o świcie
nad kwitnącymi drzewami
13. 04. 2014
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora