droga na nowo - wiersz
precyzyjnie obrałam kierunek swej drogi
myśląc to koniec, świat jest szeroki
nie chciałam już czekać, nie cierpię zwłoki
zmęczona ma dusza, rozum czy nogi
na nierównościach stawiam znów kroki
to teren mi obcy nieznany, głęboki
zachwieję się bywa czy potknę, no przecie
lecz nie wykąpię się w tej samej rzece
nie zmęczę się, nie zudzę tu do swych granic
nie zmusisz mnie wiecej, nie bedę się ranić
wszystko to za mną, przede mną już nigdy
te wszystki chwile, uwierz mi zbrzydły
rzygałam tu wszystkim, dosłownie ci mówię
nic ponad żalu wiecej nie czuję
możesz mnie wolać czy krzyczeć, nie ważne
zamknęłam ten rozdział, z twarzą, pokaźnie
ośmieszasz się tylko, choć racji nie przyznasz
wolisz być macho, swych racji się trzymać
wystarczy tych kłamst już zamilcz cię prosze
zniszczyłeś mnie zrozum, cię kurwa nie znosze!