szczęśliwe siodełko - wiersz
idę ulicą chlapiąco - błocką
czerwone szpilki
dźgają nieboskłon
co spadł na ziemię
w kałuży lustro
pod mokrą bluzką
chłód mnie oblepia
tuszem spływają
deszczowe rzeki
w dekoldu ujście
paruje asfalt
smolnym oddechem
drga świat rozmyty
wodną paletą
w wionennym deszczu
z wylęgłych listków
słoneczne złoto
spija w niepamięć
krople wilgoci
w ciepłą przelotność
"nic nie padało"
spręzyn suchością
skrzypi siodełko
pani sąsiadki
w pośladków sprośność
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora