Tornado - wiersz
Byłam spragniona uczuć od niego,
Została mi tylko pustka ta niema
Chcę ją zapełnić głuchym krzykiem,
Które zmiata wszystko jak tornado.
Nadal szukam ponętnego dreszczyku,
Który zniewala niejedną twierdzę
I z zapomnienia wyzwala duszę rozkoszy
Tak upragnionych w naszych marzeniach.
Będąc zranioną, już nie potrafię
Zaufać prawdziwemu twojemu pragnieniu,
Choć ciągle masz nadzieję, a może...,
Że kiedyś zostaną te krzywdy zatarte? (MKW)
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora