February 2000 - wiersz

Autor: ksenagos
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

Bez zastanowienia biegnę

Na przywitanie naszej nocy.

Ciepłej tak....zmysłowej tak...

Nietrzeźwy kwiat akacji drzemie

Jeszcze w zmysłach twoich,

Aby obudzić się tej nocy, gdy gwiazdy

Przenoszą się na drugi koniec nieba,

By nie zaślepić blasku tej miłości...

tórego:} e � �

 

okradłeś moje ciało

swoimi pocałunkami.

Wolę otworzyć okno i

wdychać zapach cytryn,

sokiem których

raczyłeś dzisiaj nasze usta.

Wolę uciec do Ciebie zanim świt

zabierze ostatni sen

...i odwzajemniać tak nieskończenie miłość,

którą mi dziś ofiarowałeś...

 

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
O autorze
ksenagos
Użytkownik - ksenagos

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2014-10-20 17:13:58