dlaczego "Mamo" - wiersz
moja Mateńko
dlaczego oni
tak lekceważą ludzi
nadszedł czas lęków
wolność roztrwoni
jak serca ich obudzić
to dla tej ziemi
o wolne kłosy
piersi krwawiły wiecznie
w sejmie śpią niemi
nigdy im dosyć
innym karmieni mlekiem
brat syty zamilkł
żebraków krocie
i kwitnie znieczulica
zroszona łzami
toniesz w kłopocie
bo rozpacz na ulicach
bieda się wkradła
już w domach mieszka
kolejne rządy kłamią
bezsilna matka
obiad z powietrza
bo słowną karmią manną
dzielą się „suknem”
nowi magnaci
dzisiaj na sprzedaż wszystko
tragicznym jutrem
naród zapłaci
umiera dzieci przyszłość
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora