Dłużą się dni - wiersz
Dłużą się dni gdy samotność doskwiera gdy po kątach odzywa się echo zastanawiasz się i do ciebie dociera że nikt inny, to ty w życiu miałaś pecha. Dłużą się dni gdy w samotne wieczory na zdjęcie uparcie patrzysz myślisz wtedy, że waśnie i spory nieważne, ważniejsze że nie zobaczysz, Tych oczu które teraz na zdjęciu oglądasz widziałaś w nich siebie i radość i słońce nie musisz mówić, miej tylko oczy otwarte one mówią więcej niż niepotrzebnych słów tysiące. W dni jesienne kiedy deszcz za oknem płacze kiedy nawet ptaki do gniazd się chowają samotna przy twym zdjęciu siedzę, nie rozpaczam wiem że kiedyś cię spotkam, gdzieś tam, na rozstajach.