Śmierć w oczach - wiersz
stoimy przed przejazdem kolejowym
młodzi nie mogą się już doczekać
a starzy wyczytują nazwiska
przy drzewie z klepsydrami
ktoś przejeżdża na drugą stronę
zniecierpliwiony czekaniem
(jak na zbawienie)
i zaraz pojawia się ktoś inny
żeby sprawdzić czy tamten zdążył
(czy musi jeszcze poczekać)
otwieram okno aby pokazać palcem
na ślady po starych klepsydrach
i że to drzewo też jest już prawie umarłe
ale nikt nie zwraca na mnie uwagi
może z wyjątkiem maszynisty
który ma teraz śmierć w oczach