23-09-2014 - wiersz

Autor: biskup72
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

"Z pamiętnika zużytej kobiety"

23-09-214

próbuję zmyć cały wstyd
cały głód
tęsknotę
euforię
rozrzedzam je 
alkoholem
tak spokojniej docieram od środka

 

on nie chce
mógłby to zrobić 
dotykiem i słowami

 

dosypuję do krwi antydepresanty
przecież jej nie upuszczę
zza pleców anioł stróż
gapi się w lustro
czeka 
żonglując
życiem i śmiercią

 

nie przetrwam
świadomości
że każdy dzień może być lepszy
że każdego poranka 
będę bardziej uśmiechnięta
upokorzenia
zaciskają ręce 
szyja sinieje
ślina ścieka po piersiach

 

leżę myślami
półtora metra pod ziemią
nie mogąc za cholerę umrzeć
płaczę
nacierając oczy piachem
by nie widzieć
jak szmatą
ściera się sumienie
z twarzy

 

chciałabym zapomnieć
co czułam
spadając w naiwność
szaleństwa ciała 
i umysłu
która się sprawdza na Wyspach Polinezyjskich

 

…nie w Łodzi

nie w tym łóżku

 

Inne wiersze tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
O autorze
biskup72
Użytkownik - biskup72

O sobie samym: człowiek
Ostatnio widziany: 2015-01-20 09:20:31