​Bez pożegnania - wiersz

Autor: Norgusia
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

​Bez pożegnania

Wychodząc nie zamknęłaś za sobą drzwi.....

lecz odeszłaś bez słowa....

Czyżbyś chciała kiedyś wrócić?

 

Lata przyjaźni zepchnięte do rynsztoka...

plotek, pomówień i oskarżeń...

z powodu własnego egoizmu.

 

Umiałaś brać garściami...

 z uśmiechem na twarzy,

 bez  żadnych skrupułów.

 

Pierwsze słowo: NIE

wywołało lawinę... gniewu...

było początkiem końca.

 

Wychodząc nie zamknęłaś za sobą drzwi...

Odeszłaś w milczeniu....

Nie wracaj.... te drzwi za Tobą są już zamknięte.

 

Inne wiersze tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
O autorze
Norgusia
Użytkownik - Norgusia

O sobie samym: "Nie można biec za słońcem ale można je nosić w sobie"
Ostatnio widziany: 2022-01-22 22:19:09