Są ze mną - wiersz

Autor: krudzinski
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

Stąpałem po Parnasie. Z rodzinnego miasta

dobiegał dźwięk tajemny jak z Hadesu studni.

Wtedy pierwszego sierpnia, w ciepłe popołudnie

stanął czas zaszczycony. Była siedemnasta.

 

Zerwala się Warszawa. A wszystkie marzenia

uleciały pod niebo, razem z gołębiami.

Teraz pisali szybko radosny poemat

ozdabiając go szczodrze młodymi sercami.

 

I znowu była wolna, swoja, przedwrześniowa.

Biało-czerwone flagi pokryły ulice.

Była Polska wieczorem i od rana znowu

i w południe i jeszcze – wyśniona dziewicza.

 

Wiemy, co było później. Ktoś zapomniał o nas.

Ktoś się zatrzymał w marszu i za Wisłą zasnął.

Ktoś dokończył Katynia zmowę zniewolenia,

gdy zgasły światla Jałty i nadzieja zgasła.

 

Dzisiaj, po wielu latach, gdy zniknęły krzyże

i werble im do szturmu nie warczą w noc ciemną,

widzę ich na ulicach, co roku wciąż bliżej,

jak biegną do Powstania – i żywi, są ze mną.

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
O autorze
krudzinski
Użytkownik - krudzinski

O sobie samym: Krzysztof Rudziński - poeta, prozaik, reportażysta.
Ostatnio widziany: 2015-01-08 19:37:28