bzdury - wiersz
zdechły twoje usta
plugawe słowa zatruły cały dom
róża w butelce po piwie przestała nią
być
każdy dźwięk gwiżdże mi w głowie
jak fabryka żelastwa
ręcę wykręca ból
krzycze wewnątrz
mam ochote coś rozszarpać
nigdy więcej nie pozwolę ci zasnąć koło mnie
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora