cierniste wschody - wiersz

Autor: jkz007
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

może zagląda nieżywa panna młoda

gdzie mgły się ścielą i czarna stoi woda

biała w czerwieniach całuje zwiędłą różę

na górze pod krzyżem który jest jej stróżem

 

kiedyś była cielesna jasna i świetlista

dumnie jesienią ze spopielenia przyszła

wniesiona z liliami na skrzydłach orlęcia

piękna ukochana cudownie poczęta

 

dwadzieścia lat na koń wsiadał ułan młody

przytulał ją czule na brzegu ciemnej wody

pozostał wspomnieniem historia jak fale

oddaje pocałunki połączone z żalem

 

 

Najpopularniejsze wiersze

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
O autorze
jkz007
Użytkownik - jkz007

O sobie samym: w większości przypadków w ogóle się nie staram
Ostatnio widziany: 2024-03-28 10:35:55