kontakt - wiersz

Autor: polly
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

pozwalam sobie na wyjście na zewnątrz i idę wzdłuż cienia

dzisiaj podnosząc cienie do rangi choroby

czuję że świat rozdwaja się na schizofreniczne demony

nadając rzeczywistości pomiędzy inne znaczenie

 

zaplątana w myśli jak w bluszcz szukam słów

to nic że ich nie słyszę

 

rodzisz się ze mnie

na chwilę stajesz się kawałkiem po rozpadzie
w nasze duszę wkracza niedokładność

składamy się z kilku wyobrażeń na peryferiach codzienności

kilku bzdurnych myśli w skrawkach samych siebie 

 

opuszczam ręce wzdłuż ciała powoli zatracając się w ciszy

czasami tak trudno porozmawiać 

z samą sobą

 

Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
O autorze
polly
Użytkownik - polly

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2021-02-01 20:27:12