dlaczego - wiersz
pamiętam Aniu jak szeptałaś
na leśnej łące i na miedzy
kąkol i bławat był za świadka
uniesień serca wyznań szczerych
księżyc zaglądał w płomień oczu
kasztan w zadumie szumiał – dzieci
bez podniecony nieprzytomnie
zapachem ogień w piersiach niecił
smakuję we śnie twoje usta
bez ciebie smutne cztery kąty
miłość wrzucona do lamusa
jak mogło umrzeć to co łączy
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora