na własnym podwórku - wiersz
,, Bezbożnicy mówią sobie:
Grzech idzie pod brzeg,
a pokuta pod koguta”*
tej zasadzie niejeden hołdował
Staśkowi również przypadła do gustu
grzech najpierw rozwścieczał
później próbował go trochę ugłaskać
a gdy zbyt szybko chciał się wydostać
dobierał się wtedy ostro do skóry
pokuta rzecz święta - zwykł zawsze powtarzać
do nieba na klęczkach poleziesz przede mną
za jajca co prawda ale nie moje
pamiętaj nie lubię liczyć na sępa
* stare ludowe porzekadło
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora