Żyj! - wiersz
ŻYJ
Zamknij za sobą ciężkie drzwi rozsądku
Zatrzaśnij je mocno i już nie otwieraj
Ucisz tych co skandują „ Przywołaj się do porządku!”
Tylko w otchłanie serca spozieraj
Czemuż tak trudno biec za legendą
Zgubić te głosy co tłumią marzenia
Czyż łatwiej podążać nam za komendą
By znosić pokornie wszelkie cierpienia?
Czemuż ta szarość taka codzienna
Dzień po dniu gasi serca płomienie
Niczym tabletka złowieszcza nasenna
Ucisza i tłumi gorące pragnienie
Lecz serce twe ciągle domaga się żaru
Złap więc swe życie, uchwytu nie zwalniaj
Nie zmarnuj tego pięknego daru
Idź, biegnij, płyń, nie spowalniaj…
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora