kubek - wiersz
jeszcze nie tak dawno niezastąpiony
teraz spogląda smutnym wzrokiem ptaków
z zakurzonymi skrzydłami
zapach świeżej kawy i dotyk ciepłej dłoni
stały się wspomnieniem
niewdzięczność odesłała go do lamusa
za wysługę lat nagroda zapomnienia
pozostawiony w kącie czeka na...
aż któregoś dnia niezgrabna dłoń
utrąci wysłużone ucho
bez sentymentu posyłając na cmentarz
kobiecych kaprysów
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora